Trochę mnie nie było, bo urlopowałam się w Polsce:)
W tym czasie otrzymałam kilka kartek, co bardzo mnie ucieszyło-nawet na odległość:)
Pierwsza z czterech oficjalnych kartek pochodzi z Finlandii. Widać na niej fińskie jezioro Koli.
Co więcej-otrzymałam ją od mojej imienniczki, która słusznie zauważyła, że nosimy piękne imię:)
Prześliczny znaczek z Mamą Muminka i... plackami ziemniaczanymi :D
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz